Connect with us

Rodzina

Chciałam pomóc bratu, ale sam jest sobie winien

Od dzieciństwa byłam bardzo kreatywna. Uwielbiałam zaskakiwać rodzinę i dlatego też wybrałam sobie taki zawód.

Zawsze marzyłam o tym, żeby zostać aktorką, więc nie nie miałam wątpliwości, na jakiej uczelni chcę studiować. Bardzo podobała mi się nauka w Akademii Teatralnej. W dużym stopniu dlatego, że otaczali mnie tam ludzie podobni do mnie.

Wszyscy nauczyciele i studenci byli jeszcze bardziej kreatywni niż ja. Wśród nich nareszcie poczułam pełną wolność.

Ale inni byli zaskoczeni i mówili, że jestem jeszcze bardziej szalona niż wcześniej. To była zwłaszcza opinia moich rodziców i rodzeństwa.

Zawsze brakowało mi ich wsparcia, chociaż nie skarżyłam się i mimo wszystko kochałam swoją rodzinę. W końcu nasze drogi trochę się rozeszły: wyjechałam do Warszawy, gdzie mogłam się całkowicie realizować, pracowałam w zawodzie i jeszcze sobie dorabiałam na pół etatu. Jakoś udało mi się tam zadomowić.

Później mój brat bardzo szybko się ożenił. Razem z żoną zamieszkali u naszych rodziców. Mieszkaliśmy, a raczej oni, bo ja nigdy nie wróciłam do rodzinnego domu, w trzypokojowym mieszkaniu. Było dość przestronne, jasne, wyremontowane.

W dodatku znajdowało się w centrum miasta. Ale ja zawsze uważałam, że dom powinien należeć do jednego właściciela. Oddzielna rodzina to osobne mieszkanie. Dla mnie to było oczywiste. Ale nie dla mojego brata i jego żony, są moim całkowitym przeciwieństwem.

A ja nadal mieszkałam w stolicy, pracowałam, później wyszłam za mąż. Postanowiliśmy z mężem pojechać do rodziców na Święta, żeby się spotkać z wszystkimi krewnymi. W Boże Narodzenie byliśmy już na miejscu, ale nie nakryli jakoś wyjątkowo do stołu. I w ogóle wydawało się, że nie byli zachwyceni, że nas widzą.

Porozmawialiśmy trochę i powiedziałam, że kupiliśmy na kredyt nowe mieszkanie, duże i ładne. Zanim wyszłam za mąż, udało mi się kupić własne mieszkanko w rodzinnym mieście, ledwo wtedy wiązałam koniec z końcem, ale już je spłaciłam. Chciałam zaproponować, że za sam czynsz i rachunki mogliby w nim zamieszkać mój brat razem z żoną.

Mąż mnie w tym popierał, ale nie zdążyłam nawet wszystkiego powiedzieć, jak usłyszałam komentarz bratowej. Powiedziała, że powinnam im dać w prezencie swoje stare mieszkanie. Dosłownie mnie zatkało. Po takiej bezczelności zrezygnowałam z mojego planu i powiedziałam, że już je komuś wynajęłam.

Mój mąż był bardzo zaskoczony, ale nic nie powiedział. Później tylko zapytał o powód mojej odmowy. Wszystko mu wyjaśniłam, a on przyznał mi rację.

To okropne, jak często ludzie nawet nie wyobrażają sobie, jak przez swoją zuchwałość i chciwość tracą w życiu naprawdę dobre okazje.

Ciekawostki11 godzin ago

Mój syn nie jest taki, jak inni

Rodzina1 dzień ago

Niespodziewany powrót siostry niesie ze sobą konflikty i niezrozumienie

Dzieci2 dni ago

Droga do samodzielności – nie mogę pogodzić się że moje dziecko już dorosłe.

Ciekawostki4 dni ago

Najpierw nie znalazło się dla nas miejsce przy stole, a potem wysłano nas na noc do jakichś znajomych do przyczepy. Po co nas ciotka zaprosiła na te urodziny? Kiedy zadzwoniła, powtórzyła z dziesięć razy, że trzeba pamiętać o rodzinie, że jesteśmy przecież bliskimi krewnymi i że ona na nas czeka. Przysięgała, że będziemy niemalże najbardziej honorowymi gośćmi na przyjęciu. Wszystko wyszło zupełnie na odwrót. Nie widzieliśmy się z nią od dziesięciu lat i nie zobaczymy się przez kolejne dwadzieścia

Ciekawostki3 tygodnie ago

Już na studiach wiedziałem, że chcę mieć własne mieszkanie. W moim życiu pojawiła się piękna dziewczyna, Julia. Byłem gotów poświęcić dla niej wszystko, ale ją interesował tylko samochód. Wymyśliła nawet, że jest w ciąży.

Historie3 tygodnie ago

„No – to jest prezent!”, otwarcie zazdrościli Leonowi przyjaciele, kiedy na trzecią rocznicę ślubu dziadek podarował jemu i Zosi samochód. Ale za ten prezent przyszło mu słono zapłacić. Teraz babcia Leona prawie codziennie musiała gdzieś jechać i tylko wnuk mógł ją tam zawieźć

Życie3 tygodnie ago

Po tym, jak zostałam bez pracy, musiałam prosić męża o pieniądze

Ciekawostki3 tygodnie ago

Mój brat zawsze dobrze się uczył i odnosił znacznie większe sukcesy niż ja. Bartek miał własne mieszkanie i samochód. Ja byłem tylko współwłaścicielem kliniki dentystycznej. Nasze relacje były ciężkie. Jednak, o dziwo, naprawiły się w rezultacie problemów.

Ciekawostki4 tygodnie ago

Może lepiej wynajmijcie mój pokój

Ciekawostki4 tygodnie ago

Całe dnie mogła spędzać tak, jak chciała. A pieniądze na wszystkie jej potrzeby i zachcianki hojną ręką dostarczał małżonek. Jednak takie życie szybko znudziło Hanię.

Ciekawostki4 dni ago

Najpierw nie znalazło się dla nas miejsce przy stole, a potem wysłano nas na noc do jakichś znajomych do przyczepy. Po co nas ciotka zaprosiła na te urodziny? Kiedy zadzwoniła, powtórzyła z dziesięć razy, że trzeba pamiętać o rodzinie, że jesteśmy przecież bliskimi krewnymi i że ona na nas czeka. Przysięgała, że będziemy niemalże najbardziej honorowymi gośćmi na przyjęciu. Wszystko wyszło zupełnie na odwrót. Nie widzieliśmy się z nią od dziesięciu lat i nie zobaczymy się przez kolejne dwadzieścia

Rodzina1 dzień ago

Niespodziewany powrót siostry niesie ze sobą konflikty i niezrozumienie

Ciekawostki11 godzin ago

Mój syn nie jest taki, jak inni

Dzieci2 dni ago

Droga do samodzielności – nie mogę pogodzić się że moje dziecko już dorosłe.

Ciekawostki4 tygodnie ago

Może lepiej wynajmijcie mój pokój

Życie4 tygodnie ago

Wszyscy mają mamę, tylko nie ja!

Ciekawostki4 tygodnie ago

Całe dnie mogła spędzać tak, jak chciała. A pieniądze na wszystkie jej potrzeby i zachcianki hojną ręką dostarczał małżonek. Jednak takie życie szybko znudziło Hanię.

Ciekawostki3 tygodnie ago

Mój brat zawsze dobrze się uczył i odnosił znacznie większe sukcesy niż ja. Bartek miał własne mieszkanie i samochód. Ja byłem tylko współwłaścicielem kliniki dentystycznej. Nasze relacje były ciężkie. Jednak, o dziwo, naprawiły się w rezultacie problemów.

Ciekawostki4 tygodnie ago

Nigdy bym nie pomyślał, że mój przyjaciel może mnie zdradzić. Kiedy przedstawiłem Monikę moim znajomym, od razu zobaczyłem zazdrość w ich oczach. Po naszym ślubie Monika dużo pracowała. W ogóle nie pojawiała się w domu. Wtedy zdałem sobie sprawę, że nasze małżeństwo się skończyło.

Relacje4 tygodnie ago

Tyle razy prosiłem Paulinę, żebyśmy w końcu sformalizowali nasz związek, żebyśmy byli prawdziwą rodziną, ale ona zawsze mówiła, żebym jeszcze trochę poczekał. A potem Paulina, tak jak chciała jej matka, poznała bogatego biznesmena i wyszła za niego za mąż. Przeżyłem to, ale teraz jestem w pełni zadowolony ze swojego życia. A czy Paulina jest teraz szczęśliwa? Nie jestem pewien

Trending